Rancho Arisha: wał. Ratonhnhaké:ton || app

wał. Ratonhnhaké:ton

Trobule in Town x Aquila

koń appoloosa

ur. 28 sierpnia 2009r

Najlepszy koń czerwca 2015r wg. Hipodromu Paris
Zwycięzca w barrel racingu podczas VII Międzynarodowego Festiwalu Konia Arabskiego

Zwycięzca w Mistrzostwach Wirtuala Młodych Koni, kat. konie 5 i 6 letnie na SK Grand Pix

wał. Ratonhnhaké:ton koń appoloosa ur. 28 sierpnia 2009r tarantowata werniksowa Rancho Arisha	O: Trouble in Town nvrt	nn	nn
			nn
		nn	nn
			nn
	M: Aquila nvrt	nn	nn
			nn
		nn	nn
			nn

Barrel racing
Rekreacja
Wystawy

Historia: Doon urodził się u hodowcy koni appoloosa. Niestety, stajnia mężczyzny właśnie w tym czasie miała dość duże problemy finansowe i już kilka miesięcy później został zmuszony do sprzedania większości swoich koni. Nie wiadomo, gdzie pałętał się przez blisko pół roku - w każdym razie, właściciel chyba nie wiedział, jak się koniem zajmować, ponieważ gdy został wykupiony przez WHK Homestead ten bezimienny, wychudzony konik miał pasożyty i dość mocno przerośnięte kopyta. To Ian, z w/w hodowli wykupił go, zajął się nim i pomógł mu wrócić do formy. Zostało nadane mu imię Ratonhnhaké:ton, co w języku irokezów oznacza drapacz życia i jest typowym imieniem nadawanym rdzennym amerykanom.

Ogier spędził w WHK Homestead kolejne cztery lata swojego życia. Został ujeżdżony oraz zaczął treningi, wystartował nawet w kilku zawodach jednak jego właścicielka, Elvia, po tym czasie postanowiła go sprzedać. Pewnego dnia, podczas jakiegoś wydarzenia sportowego Podkowa zobaczyła go, a że akurat szukała koni na rancho zwróciła na niego większą uwagę. Młody appolossa, świetnie zachowujący się na arenie idealnie pasował na jej rancho. Jakiś czas później zadzwoniła do akurat przebywającej w Polsce hodowczyni, aby wkrótce przywitać wykastrowanego już Doona na Rancho Arisha.

Podczas pracy: Przed Doonkiem jest jeszcze sporo pracy, aby zrobić z niego idealnego wierzchowca. To pojętny koń, aczkolwiek dość temperamentny, lubiący dominować oraz z niewielkim doświadczeniem. Uczy się szybko, jednak równie szybko się nudzi. Brakuje mu wrażliwości na pomoce jeździeckie, przez co często reaguje z lekkim opóźnieniem, z tym, że również bat, czy palcat nie robią na nim większego wrażenia. Na całe szczęście powoli zaczynamy nad tym pracować.

Praca z ziemi: Zwykle bardzo skupiony na człowieku - niektóre konie trzeba zapraszać, inne dość długo do siebie przekonywać, zaś Doonek po prostu to lubi. Lubi prace z ziemi z człowiekiem i sprawia mu to na tyle dużą przyjemność, że zazwyczaj wybiera jego, a nie trawę, czy inne konie. Pojmuje większość rzeczy bardzo szybko. Problem zaczyna się właśnie wtedy, gdy zaczyna się nudzić - wtedy potrafi uznać, że właśnie trawa jest ciekawsza i zupełnie olać człowieka. Gdy już to zrobi, nie sposób zmusić go, aby znów się skupił - zwykle takie sesje kończą się po prostu próbą nawiązania kontaktu i gdy ta jako-tako wypali, sesja zwykle jest kończona.
Praca z siodła: Zrównoważony i bardzo odważny - choć z ziemi czasem brakuje mu właśnie pewności siebie, pod siodłem ta nagle zdaje się wzrastać, dzięki czemu ten młody koń niemalże niczego się nie boi bez jakiegoś specjalnego odczulania. Nie jest zbyt wrażliwy na pomoce, jednak powoli zaczynamy nad tym pracować. Doon jest typem konia który bardzo mocno idzie do przodu - choć i owszem, nie ponosi, nie wariuje, to jednak prędzej przyśpieszy, niż się zatrzyma. Szybko się nudzi, dlatego rzadko kiedy jego treningi są typowo szybkościówkowe - mimo, że obecnie Doonek startuje tylko w barrel racingu. Chcąc nie chcąc zawsze musimy wprowadzić inne, ciekawsze elementy. Gdy się znudzi wykonuje polecenia, jednakże robi to bez wcześniejszego zapału.
Wyjazdy w teren: Gdy do nas przybył, szybko się płoszył, mimo, że ciekawił go świat dookoła. Zaczęliśmy nad tym pracować i już widzimy znaczną poprawę: dalej czuje się nieco niepewnie, jednak zaczął czerpać przyjemność z tych wyjazdów. Niestety, zaczyna próbować ponosić, gdy tylko pozwolimy mu na bieg, dlatego też nie nadaje się ani na samotne wędrówki, ani pod niedoświadczonych jeźdźców, dodatkowo, nigdy jeszcze nie szedł jako czołowy koń - do tego zaszczytu jeszcze trochę mu brakuje. Jesteśmy jednak jak najbardziej z niego zadowoleni i mamy nadzieję, że pewnego dnia uda nam się go zabrać na jakiś kilkudniowy rajd, który będzie u nas zorganizowany.

W stosunku do ludzi: To koń z charakterem i choć przy człowieku, którego zna i którego dominacje uznaje staje się prawdziwym aniołkiem, to przy obcym, którego jeszcze nie sprawdził, bądź też którego słabość zauważył potrafi zachowywać się wręcz okropnie. Ciągnie uwiąz, gryzie, zdarza mu się nawet kopnąć tylko po to, by sprawdzić cudzy charakter i zobaczyć na ile może sobie pozwolić. Nie jest zbyt dużym pieszczochem i nadmiar głaskania potrafi go zirytować szczególnie, gdy jest w zamkniętej przestrzeni i nie może od natręta odejść. Z padoku schodzi grzecznie o ile zna i szanuje tego, kto go chce z niego sprowadzić - w innym wypadku potrafi nawet uciekać na drugi koniec pastwiska. Oczywiście, nie dotyczy to chwil, w których za chwilę ma iść jeść - te pory rozpoznaje idealnie i potrafi się robić na prawdę niebezpieczny, gdy próbuje wymusić na prowadzącym go człowieku jak najszybsze dotarcie do stajni i pełnego żłobu... Wprawdzie pracujemy już nad tym, jednak jeśli chodzi o sprowadzanie z pastwiska, Doonek zdecydowanie nie jest wierzchowcem, którego można powierzyć obcemu, bądź nieobytego z końmi człowiekowi.

W stosunku do koni i innych zwierząt: Gdy był ogierem, potrafił być na prawdę agresywny i nieprzyjemny względem innych koni, próbując wszystkie zdominować. Na całe szczęście po kastracji trochę mu się poukładało w główce, dzięki czemu choć dalej często wchodzi w jakieś bójki, daje radę. Zazwyczaj jest wysoko w hierarchii co mu jak najbardziej odpowiada. Przy okazji z racji dość żywiołowego charakteru często zaczepia inne konie i zmusza je do zabawy ze sobą. Zwykle otacza się sporą gromadką koni, jest zdecydowanie typem ekstrawertyka. Jeśli chodzi o inne zwierzęta, potrafi się wystraszyć kota, bądź myszy, jednak inne zwierzęta traktuje dość neutralnie i nie zwraca na nie większej uwagi.

W boksie: Wytrzymuje w boksie dłużej bez większych problemów, jednak jeśli jest w nowym miejscu potrafi strasznie się stresować, szczególnie, gdy stoi w stajni sam. Często można spotkać go leżącego i najlepiej na leżąco wcinającego siano. Nie byłby to większy problem, gdyby nie fakt, że nadzwyczaj często zdarza mu się położyć we własnych odchodach... ale cóż, ludzi cieszy widok leżącego w boksie konia, więc czemu nie, prawda? Podczas karmienia zachowuje spokój, jednak swoją porcje wcina na prawdę szybko - zazwyczaj kończy jako pierwszy, niezależnie od tego, jakie konie są wokół niego.

Na padoku: To żywiołowy koń, który na padoku często wariuje - biega, bawi się z innymi końmi, bryka i dokazuje na wszelki możliwy sposób, z resztą, z pastwiska na prawdę nie lubi schodzić. To jego raj, w którym on jest królem i tyle w temacie. Jest brudasem, przez co często można spotkać go upaćkanego błotem. Nawet jak nie ma błota! Bo wtedy robi się tak: idzie się wykąpać do strumyka, jeśli takowy jest, a potem szuka się piachu, w którym można się wytarzać. Albo ziemi. Mamy błoto? Mamy. Gdy już wyczerpią mu się zasoby energii zaczyna robić to, co każdy inny normalny koń na pastwisku czyli w skrócie: jeść. Nawet zdarza mu się wykonywać tą czynność na leżąco - bo po co stać, skoro tak można szybciej naładować baterie? Zazwyczaj po jakimś czasie znów kombinuje i wymyśla, nie raz sprawdzając stan ogrodzenia, czy próbując w jakiś sposób zamordować drzewo, które akurat rośnie na pastwisku.

Na zawodach: Doonek to koń ze stosunkowo małym doświadczeniem, dlatego ma podczas wyjazdów sporo zawahań, szczególnie, gdy jest prowadzony z ziemi. Na rozprężani nie zwraca większej uwagi na konie, jednak dodatkowy stres sprawia, że jest jeszcze mniej wrażliwy na pomoce, niż na co dzień. Co prawda po jakimś czasie powoli się rozluźnia, jednakże w dalszym ciągu widać, że jest nieco przestraszony. Brakuje mu niestety jeszcze trochę pracy do idealnego westernowego konia, niemniej, jak najbardziej ma ku temu dobre warunki.

Barrel racing: Choć czas zwykle ma bardzo dobry, jako, że z natury jest koniem szybkim i dość zwrotnym to przez nie najlepszą reakcje na pomoce często przewraca beczki. Sam występ jest dla niego dość stresujący: muzyka i tłum to coś, do czego jeszcze w pełni nie przywykł. Niemniej, widać, że chce dać z siebie jak najwięcej i chce pobiec jak najszybciej - w końcu, to jego mała skrywana miłość, której upust może dać właśnie podczas takich zawodów, gdy nie wymaga się od niego wiele więcej, niżeli po prostu jak najszybszy galop (a to, że ma przy okazji skręcać.... to taki dodatek).

Chody: Doonek nie porusza się zbyt elegancko. Jego stęp niczym specjalnym się nie wyróżnia. W kłusie często gubi rytm, akcja jego nóg jest dość typowa, a dla jeźdźca ten chód nie jest zbyt wygodny. W galopie jest podobnie, z taką różnicą, że stawia na prawdę duże kroki, dzięki czemu zyskuje na prędkości - niemniej, jak na ten chód, jest na prawdę trudny do wysiedzenia. Przy okazji zdarza mu się biec na złą nogę, jednak powoli nad tym pracujemy.

Rodowód: O jego pochodzeniu wiemy na prawdę niewiele. Jego rodzice byli końmi appoloosa i niestety, nasza wiedza na tym się kończy. Szczęście w nieszczęściu jednak jest takie, że nie jest nam ona do niczego potrzebna - Doonek nie jest koniem hodowlanym, przez co jego geny nie są dla nas aż tak ważne.

Geneza imienia: Ratonhnhaké:ton jest głównym bohaterem z gry Assasin's Creed - w oryginale jest to indianin i assasyn. Zapewne Doonek został ochrzczony tak z powodu swojego indiańskiego pochodzenia oraz niekoniecznie idealnego charakterku, który każe mu niczym assasynowi próbować mordować płoty oraz konie, które mu się nie spodobają.

Doon to koń, który od przybycia na Rancho zrobił na prawdę duże postępy. Miał ogromne problemy z szybką reakcja na pomoce, teraz jednak stał się o wiele bardziej na nie czuły - perfekcji jeszcze nie osiągnęliśmy, jednak cały czas pracujemy. Był również koniem niezwykle płochliwym w terenie, jednak obecnie pod doświadczonym jeźdźcem nie sprawia większych problemów.

Na co dzień pracuje jako koń rekreacyjny i choć raczej chętnie idzie do przodu, większość jeźdźców jest w stanie sobie z nim poradzić, zwłaszcza pod okiem Podkowy.

Tereny (7):

Na ujeżdżalni (21):

Raporty (1):

Inne (4):

Imię w stajni: Doon
Znaczenie imienia: postać z gry Assasin's Creed
Werkowany: tak
Kuty: tak, x4
Chip: RA001A
Rodowód: Nie posiada
Szczepienia: Tak (herpes virus, tężec, wścieklizna, końska grypa)
Odmiany: ---
Wzrost: 162cm
Tarnikowane zęby: Tak.
Zajeżdżony: Tak
Zajeżdżony w wieku: nn