***
LUDZIE:
Podkowa - właścicielka stajni
Właściwie Katrina Swinnley, jednak raczej nie używa swojego miana. 27-letnia kobieta, z krótkimi, brązowymi włosami sięgającymi podbródka oraz niebieskimi oczyma. Niezbyt wysoka i niewyróżniająca się niczym szczególnym. Przez lata regularnej jazdy konnej ma na prawdę porządnie wyćwiczone mięśnie i bardzo dobrą kondycje, co widać szczególnie w lato, gdy chodzi w t-shirtach i krótkich spodenkach.
Niegdyś nieśmiała i wycofująca się, dziś pewna siebie realistka. Jest introwertyczką, przez co sporo czasu spędza samotnie - choć nauka innych daje jej dużą satysfakcje, a prowadzenie terenów dla innych sprawia jej niemało radości nic nie jest w stanie zastąpić jej samotnego wypadu na koniu w góry, czy cichego wieczoru przy kominku z jakąś książką. By nie było, nie rezygnuje z imprez, jednak raczej nie jest podczas nich w swoim żywiole: przy dużej ilości ludzi siedzi dość cicho, obserwując, bądź rozmawiając z jedną, czy z dwoma osobami. Ma mocną głowę i na prawdę lubi whisky, jednak raczej się nie upija.
Ma własne zdanie i jest stanowcza, na dodatek lubi dyskutować co sprawia, że nie każdy się z nią dogada. Mimo to, ma też w sobie sporo empatii, przez co dość dobrze rozumie i ludzi, i zwierzęta, nawet, gdy tego po niej nie widać.
Szymon Radomski - pracownik
Ma 31 lat. Jest nieco wyższy od Podkowy, ma ciemne, niemal czarne loki związane w kitkę. Poprawnie zbudowany, dość silny mężczyzna, który przez blisko siedem lat startował jako dżokej w na prawdę ekskluzywnych gonitwach; po kontuzji, jakiej doznał właśnie podczas jednej z nich nie jeździł jednak dość długo konno, aby w końcu zatrudnić się na Rancho. Pracuje tutaj od października 2014r i jako stosunkowo nowa osoba dopiero zaznajamia się ze wszystkim.
Jako, że jego dziadek miał własne Rancho Szymon potrafi z westernowym koniem zrobić na prawdę dużo. Zna się na tych zwierzętach, które z resztą są jego pasją od dawna; nie tyczy się to już jednak wyścigów, do których jego miłość nieco się już wypaliła. Niemniej, w dalszym ciągu chętnie słucha o tym, co dzieje się teraz na torze.
W stajni, tak jak i Podkowa zajmuje się wszystkim, od czyszczenia boksów, po wszelakiego rodzaju pracę z końmi, nie raz ogarniając także typowo techniczne, męskie zadania.
Amelia Dąbrowska - wolontariuszka
Osiemnastolatka, która do jesieni 2015 roku regularnie bywała na Rancho, pomagając przy koniach i blisko współpracując z podkową. Obecnie bywa na Rancho dość rzadko - klasa maturalna i praca po zajęciach nie pozwalają jej na zbyt częste odwiedziny.
Ma długie, złote włosy oraz brązowe oczy. Jest dość wysoka. W lato zdarza jej się spać w stajni. Miła, niezbyt pewna siebie dziewczyna, chętna do pomocy. Jej umiejętności są całkiem spore, a wszystkiego, co potrafi, nauczyła się od Podkowy.
Mieszkają na ranchu i choć nie jeżdżą konno, mają na rancho wielki wkład. Pan Jacek to starszy, siwowłosy mężczyzna, nieco otyły i zakochany w gotowaniu - to właśnie on szykuje posiłki dla gości. Jego żona, pani Kasia to kobieta od lat farbująca włosy na wściekło rudy kolor. Pedantycznie czysta, zajmująca się przede wszystkim utrzymaniem całego ośrodka w czystości. Przy okazji to właśnie ona dba o finanse stadniny. Po zakupy często jeżdżą właśnie oni - Podkowa z reguły ma za dużo na głowie, aby podróżować do miasta.
Karol Świerszczyński - kowal
Ma około czterdziestki. Jest człowiekiem typowego wzrostu o niezbyt dużej posturze ciała, jednak mimo to - całkiem sporej krzepie, która pomaga mu przy wykonywanej pracy. Zna się na tym, co robi, jest raczej spokojnym, opanowanym człowiekiem, chętnym czy to do pomocy, czy to do wspólnego wypicia herbatki; zdarza mu się pojawić u nas, aby pojechać w teren na naszych koniach, jako, że sam własnego nie posiada, jednak zdarza się to dość rzadko.
***
KONIE:
KONIE:
Reining:
- wał. Blackberry [emerytura]
Pleasure:
Trail:
Barrel racing:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz